Witam w kolejnym poście :)
Dzisiaj przygotowałąm dla Was moją kolekcję szminek, błyszczyków i lakierów do ust w odcieniach różu i brzoskwini.
Zapraszam :
Błyszczyki i lakiery:
BeBeauty Lip Lacquer- lakier do ust w pięknym, intensywnym odcieniu różu, o cudownym owocowym zapachu, na ustach wygląda jak błyszczyk o bardzo dobrze napigmentowanym kolorze, trzyma się na ustach również bardzo dobrze. Nie lubię jego klejącej konsystencji. Tani, dostępny był w Biedronce.
Błyszczyk z Wibo z kwasem hialuronowym, który ma rzekomo wypełniać usta, nadając im mega objętość, efekt XXL. Cóż za reklama haha :D Oczywiście to tylko chwyt marketingowy, nie liczcie na obiecywane efekty. Błyszczyk nie skleja ust, nadaje im ładny połysk, to wszystko.
Z błyszczykiem z Bell Royal Glam z aloesem nie polubiłam się, nie podoba mi się jego efekt.
Lakier do ust Makeup Revolution - MUR , kolor: fall in love.
Kolor według mnie jest przepiękny, intensywny,neonowy róż, dla odważnych. Tani, swój zamawiałam na stronie ekobieca.pl Wszystko by było dobrze gdyby nie to, że po wyschnięciu do matu, wygląda z bliska okropnie. Występuje efekt hmm rolowania, mam wrażenie, że pęka mi on na ustach. Przed jego użyciem trzeba bardzo dobrze wypielęgnować usta.
Pomadki:
1. Maybelline colorsensational- 900, Pink Pop. Uwielbiam. Przyjemny zapach, polecam !
2.Manhattan Perfect Creamy&Care- 51G, perłowy kolor, w jasnym różu, wygląda jak nałożony krem Nivea, na suchych ustach wygląda źle, podkreśla suche skórki. Nie polecam.
3.Astor Soft Sensation, Moisturizing lipstick- 103- Nude, jestem z tej pomadki zadowlona, nie podkreśla suchych skórek i ma ładny kolor :)
4. Rimmel Lasting Finish by Kate Moss, nr 16., ładne satynowe wykończene, kolor, który mogłam umieścić z odcieniami czerwieni, gdyż jest to ładny koralowy odcień idealny dla osób, które uważają że czerwień jest dla nich zbyt odważna. Uwielbiam !
5.Makeup Revolution, MUR w kolorze Baby Doll, to opakowanie jest przepiękne, pięknie się prezentuje i bardzo przypomina opakowania pomadek z MAC.Odcień Baby doll należy do jasnych odcieniu różu, któy nie pasuje każdemu. Podkreśla suche skórki. Plus: tani !
6. Colletion Lasting Colour, kolor: Bubblegum, 6, to moja ulubiona szminka i odcień ! Jest dla mnie idealna. Kupiłam ją w Anglii, była tania a odcieni wiele do wyboru. Szkoda, że nie są dostępne w Polsce, bo odcienie były piękne ! Bubblegum najbardziej mi się spodobała.
7.Rimmel Lasting Finish by Kate Moss, nr 33, kolor zgaszonego różu, satynowe wykończenie, dobrze się ja nosi,ładny zapach. Polcam wszystkie szminki z tej serii.
8. MUR- fall in love (wspominałąm o nim wyżej)
9.Rimmel, czyli szminka w kredce, nie pamiętam jaki to był kolorek, ponieważ wszystkie napisy mi się już zmazały. Daje efekt koralowych ust, nie wysusza. Początkowo nie byłam do niej przekonana natomiast teraz jestem zadowolona.
10. Błyszczyk Bell
11. Błyszczyk Wibo
12.Miss Sporty- Lasting Shiny Lip Colour, ja mam w odcienu takim fioletowym/śliwkowym, nie jest tak mocno napigmentowana jak Rimmel, dlatego też nie podoba mi sie efekt, poza tym dosyć szybko mi się zmazała i kolor jest nie trafiony.
13. Lakier do ust BeBeauty.
Dajcie znać, który odcień Wam się podoba i czy używałyście tych roduktów
i co Wy polecacie :) Jak widać ja uwielbiam wszelkie odcienie różu :)
Koniec części pierwszej.
Pozdrawiam, N. :)
masz takie kolorki które i ja lubie ;)
OdpowiedzUsuńWow, sporo tego, ja mam zaledwie chyba trzy błyszczyki i konturówkę :) ten ostatni kolorek z Rimmela wpadł mi w oko. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńNazbierało się tego, fakt :) Bardzo lubię pomadki. Dziękuję za obserwację ! :)
UsuńAleż świetna kolekcja! Cudowne kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere